Nie ma już chyba dzisiaj dużego miasta, które nie mogłoby się pochwalić choć jednym klubem dla gejów. Równie ciekawa, co rosnąca liczba tego rodzaju miejsc, jest coraz bardziej powszechna moda na odwiedzanie ich przez heteroseksualnych facetów. Z czego ona wynika i czy chodzenie do klubu dla homoseksualistów jest męskie?
Celebrowanie tolerancji
Moda na chodzenie do klubów dla gejów przyszła, jak wszystkie inne zresztą, z zachodu. W zaszczepieniu tego trendu w naszym kraju na dobre, spore zasługi mają jednak celebryci, którzy poza bywaniem na salonach, bywają właśnie w klubach dla gejów. Należą do nich chociażby Kuba Wojewódzki, Kayah, czy Tomasz Kammel. Manifestowanie swojej tolerancji przez znane osoby stało się nie tylko modne, ale też obowiązkowe. Każdy facet, który nie ma przyjaciela wśród homoseksualistów, jest homofonem. Koniec, kropka. Albo ewentualnie należy do PiSu. Rzeczywistość nie jest jednak czarno-biała i tak samo czarno-biała nie jest odpowiedź na pytanie, czy chodzenie do klubów dla gejów jest męskie, czy męskie absolutnie nie jest. Promowanie tego trendu przez osoby z pierwszych stron gazet gwarantuje nam jedno – kiedy już zdecydujemy się na odwiedziny takiego miejsca, nie zostaniemy wyśmiani, tak jak miałoby to miejsce jeszcze 10 lat temu.
Gejowska terminologia a modne kluby
Kluby gejowskie z prawdziwego zdarzenia muszą być przede wszystkim ładne i ekskluzywne. Takie, jacy są geje. Albo przynajmniej jakimi chcieliby być postrzegani. No właśnie. Tu trzeba sobie przynajmniej krótko wyjaśnić terminologię specyficzną dla ludzi o odmiennej orientacji. Przegięte cioty, to homoseksualiści noszący obcisłe spodnie, niezbyt męskie bluzeczki oraz mówiący wysokim głosem. Przynajmniej tak są charakteryzowani przez pozostałą część środowiska albo „branży” – tak bowiem nazywana jest społeczność gejów przez nich samych. Mamy też pedałów i lesby, którzy nie mają gustu i są niechlujni. No i w końcu geje oraz lesbijki, czyli wyglądający znakomicie – gustowne ubrania, świetne stylizacje… No! To skoro terminologię mamy już za sobą, czas na kilka słów o najbardziej znanych i modnych klubach.
No to jak to jest z tą męskością?
Biorąc pod uwagę to, ilu celebrytów płci męskiej z wielkim entuzjazmem odwiedza kluby dla gejów, można powiedzieć, że to po prostu modne. A czy modne znaczy męskie? Niekoniecznie. Z drugiej jednak strony każdy facet, odwiedzający Utopię, H2O, Usta Mariana oraz inne kluby, z pewnością powie, że czuje się na tyle męski, aby nie obawiać się nic niewartych stereotypów. Najważniejsze zatem wydaje się być to, aby nie zagubić się w tym całym lansie i chodzić tam, gdzie ma się ochotę. Nie dla mody, ale dla przyjemności.
Moja znajoma zasugerowała propozycję nazwy dla klubu gejowskiego: "Omar Mateen Club Night"
bo sa geje ktorzy uprawiaja seks jedynie z hetero facetami gdzyz geje ich nie podniecaja i o tym wiedza faceci hetero i chetnie ida do lozka z gejem bo bez ciazowo i bez problemowe i niestresowo jak to byawa a baba
bo sa geje ktorzy uprawiaja seks jedynie z hetero facetami gdzyz geje ich nie podniecaja i o tym wiedza faceci hetero i chetnie ida do lozka z gejem bo bez ciazowo i bez problemowe i niestresowo jak to byawa a baba