Choć było to wiadome od bardzo dawna, to dopiero dziś Partia Demokratyczna oficjalnie ogłosiła, że Barack Obama będzie kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych w nadchodzących wyborach. Aktualny prezydent został wybrany "przytłaczającą" większością głosów, bowiem nie było dla niego żadnego mocnego konkurenta.
W trakcie ogłoszenia wyników pojawił się Bill Clinton, który uwielbiany jest przez społeczeństwo za to czego dokonał w latach 90-tych, a także za swoje znakomite przemowy.
Na mównicy pojawił się również przedstawiciele przemysłu samochodowego i pracownicy zwolnieni z firmy kierowanej przez Mitta Romneya, którzy oskarżali republikańskiego kandydata, że nie obchodzi go los zwykłych Amerykanów.