Po tym jak zostawiła go narzeczona, znany argentyński muzyk Roberto Lazaro założył pierwszy na świecie "klub mężczyzn porzuconych przez kobietę". W ciągu niespełna roku jego szeregi zasiliło ponad 1700 członków - podała Polska Agencja Prasowa.
Na stronie klubu obowiązuje twarda zasada: nie toleruje się tam "postaw nacechowanych machizmem", chęcią "odwetu" za przeżyte upokorzenie, ani innych brutalnych ataków na "rodzaj żeński". Lazaro podkreśla również, że " nie jest to Klub Anonimowych Alkoholików, którzy się zbierają, aby się wyspowiadać i wypłakać".
"Zbieramy się, aby na przykład wspólnie oglądać mecze piłki nożnej. Może się to wydawać bez znaczenia, ale pomaga przetrwać trudne chwile" - dodaje muzyk, którego narzeczona porzuciła po siedmiu latach związku.