Szalejemy na punkcie kobiet i nie mamy zamiaru mówić, że jest inaczej. Te wspaniałe istoty pozbawiają nas tchu i są jedną z najbardziej motywujących nas rzeczy. Mimo to nie jesteśmy pozbawieni rozumu i dostrzegamy wiele wad, jakie posiada płeć piękna. Jedną z nich jest marudzenie, o czym mogło się przekonać wielu facetów. . Kobiety uwielbiają się czepiać każdej błahostki, a najgorsze jest to, że jeszcze nikt nie wymyślił skutecznego lekarstwa. Jest jednak kilka sposobów, które pozwolą nam nieco przyśrubować jej marudny temperament.
Mówi się, że najlepszą obroną jest atak. To sprawdza się w większości sytuacji oprócz związku z marudną kobietą. Jeśli stracisz cierpliwość, wybuchniesz gniewem i wdasz się w kłótnie, Twoja jakość życia wcale nie ulegnie poprawie. Między Wami rozpocznie się porządna burza, a skutki awantury będą odczuwalne jeszcze przez kilka dni. Co więc powinieneś zrobić? Przede wszystkim musisz zachować spokój i opanowanie. Tylko w ten sposób będziesz mógł jasno przedstawiać swoje argumenty i mieć szansę na to, że dotrą one do umysłu Twojej partnerki. Poza tym będąc spokojnym, zmniejszysz ryzyko wypowiedzenia jakiejś gafy, jak np. „Co z tego, że skarpetki leżą tu tydzień? One nie śmierdzą!”.
Przeczytaj także: Odechciewa jej się seksu? Poznaj powody! »Inną kwestią jest to, że powinieneś przemyśleć swoje nawyki. Może faktycznie popełniasz jakieś błędy, które mogą drażnić innych ludzi? Każdy z nas ma pewne wady, ale niewielu potrafi je dostrzec i mieć świadomość ich istnienia. Dlatego, gdy ktoś nam coś wytyka, możemy poczuć się urażeni i zacząć z tą osobą wojnę. Zamiast tego lepiej podejść do sprawy z dystansem i zastanowić się czy może ta osoba nie ma racji? Posprzątanie po sobie brudnych ubrań i bielizny albo zmycie talerza po posiłku nie jest wcale takim wielkim wysiłkiem. Zwłaszcza jeśli w zamian za to będziemy mogli oddać się relaksowi w błogiej ciszy.
Może się jednak okazać, że problem wcale nie leży w Twoim delikatnym niedbalstwie czy bałaganiarstwie. Rozdrażnienie oraz czepianie się może wynikać zupełnie z innych powodów. Kobiety często zaczynają się tak zachowywać, gdy nie potrafią wyrazić swoich emocji i myśli w inny sposób. Może w ostatnim czasie Wasze stosunki się ochłodziły i nie potraficie ze sobą szczerze rozmawiać? Jeśli tak, to nie pozostaje Ci nic innego jak naprawienie tego! Nie zaczynaj jednak tego, gdy między Wami trwa spór o kolejną błahostkę. Poczekaj raczej na moment, w którym ona jest w neutralnym humorze i możecie spokojnie porozmawiać o tym, co między Wami zachodzi.
Przeczytaj także: Sytuacje, w których drobne kłamstwo jest usprawiedliwione »Co gdy naprawdę nie robisz niczego złego, a mimo to nie potrafisz dogadać się ze swoją kobietą? Jeśli oprócz jej marudzenia wszystko jest w porządku, to raczej nie warto kończyć tej znajomości. Nie będziesz z tego powodu szczęśliwy, ale nie pozostaje Ci nic innego jak schowanie męskiej dumy do kieszeni, opuszczenie z pokorą głowy i pójście na kompromis. Jeśli nawet to nie pomoże, możesz być pewien, że na rzeczy jest coś poważniejszego, a czepianie się błahostek było tylko wymówką i sposobem na wyładowanie nerwów.
Jak ja tego nienawidzę u kobiet.Marudzi czepia sie o byle drobnostke a jak zaczniesz sie tłumaczyć to atakuje ze zdwojoną siłą bo zdaje sobie sprawe że Cie to ruszyło.Potrafi to wytracić z równowagi...a moze po prostu kobieta tak testuje na ile moze sobie pozwolic bez reakcji faceta na to marudzenie
Mam wrażenie że kobiety to czepialstwo tak traktują troche jak wbijanie szpilek zeby faceta poddenerwować i sprowokować kłótnie, od tak z nudy bo nic sie nie dzieje albo zeby udowonic swoją wyższość w kłótni.Strasznie to meczace jak masz gorszy nastrój czy dzien a ona ci wierci dziure w brzuchu o jakąś pierdołe o której ty juz byś zdązył 5 x razy zapomniec, ona z tego robi wielką sprawe.Gdyby facet nie miał pociagu seksualnego do kobiet to nie wiem co by go do nich ciągneło, bo raczej czesto mają wiecej wad niż zalet.
Mam wrażenie że kobiety to czepialstwo tak traktują troche jak wbijanie szpilek zeby faceta poddenerwować i sprowokować kłótnie, od tak z nudy bo nic sie nie dzieje albo zeby udowonic swoją wyższość w kłótni.Strasznie to meczace jak masz gorszy nastrój czy dzien a ona ci wierci dziure w brzuchu o jakąś pierdołe o której ty juz byś zdązył 5 x razy zapomniec, ona z tego robi wielką sprawe.Gdyby facet nie miał pociagu seksualnego do kobiet to nie wiem co by go do nich ciągneło, bo raczej czesto mają wiecej wad niż zalet.