Zazdrość to uczucie, które potrafi zniszczyć nawet najlepszy związek. Kobiety i mężczyźni są zazdrośni o różne rzeczy. Mówi się, że „nie ma miłości bez zazdrości” i na pewno trochę prawdy znajdziemy w tym stwierdzeniu, lecz nie popadajmy w zazdrość chorobliwą.
Na pewno nikt z nas nie lubi być oszukiwany, zwłaszcza, gdy taka sytuacja dotyczy naszego związku. Niewierność jest jedną z najczęstszych przyczyn rozpadu małżeństw lub związków partnerskich oraz główną przyczyną zazdrości. Mężczyźni zazwyczaj są zazdrośni o zupełnie inne rzeczy, niż kobiety.
Dla panów gorsza jest fizyczna zdrada – świadomość, że ich partnerka uprawiała seks z innym mężczyzną. Faceci nie są w stanie tego zaakceptować. Zdarza się, że po takim zdarzeniu wybaczą swojej kobiecie lecz zawsze w ich psychice pozostanie ślad.
Kobiety z dużo większym trudem, przyjmują do wiadomości zdradę o emocjonalnym charakterze. Na samą myśl, że ich partner zaangażował się uczuciowo w kontakty z drugą kobietą, dostają gęsiej skórki. Taka informacja jest dla nich o wiele bardziej bolesna, niż jednorazowa, seksualna niewierność.
Tradycyjne teorie tłumaczą tę różnicę w istocie podejścia do zdrady, pomiędzy obiema płciami, jako efekt ewolucji. Mężczyźni ostrzej podchodzą do zdrady seksualnej, bo muszą pilnować przekazywalności swoich genów. Bez pełnej kontroli nad partnerką i jej stuprocentowej wierności nie mogą być pewni, że potomek jest ich.
Natomiast kobiety, którym zależy na wychowaniu dzieci, dbają bardziej o emocjonalne przywiązanie mężczyzny. Tylko taki partner pozwala spokojnie myśleć o przyszłości swojej i wspólnego potomstwa.
Uczucie zazdrości wprowadza do związku niepotrzebne napięcia i męczy osoby, o które jesteśmy zazdrośni, a przede wszystkim męczy nas samych. W amoku zazdrości nie wierzymy w bezinteresowne uczucia partnerki/ partnera i myślimy, że ta miłość nie może być trwała. Boimy się jakiejkolwiek konkurencji, dlatego też staramy się wypytywać o codzienne kontakty kochanej przez nas osoby, z innymi mężczyznami/kobietami.
Chorobliwa zazdrość ukazuje się wtedy, gdy zaczynamy śledzić ukochaną osobę, podsłuchiwać jej rozmowy telefoniczne i sprawdzać komórkę. Zasypujemy partnera/partnerkę tysiącami pytań na temat zajęć w ciągu dnia, gdzie, po co i z kim się spotkał/spotkała.
Nawet najlepszy związek może ulec zniszczeniu, gdy w grę wejdzie zazdrość. Nie potrafimy żyć w takim związku, gdzie zazdrość jest chorobliwa. Ciężko jest nam się wyzbyć tego negatywnego uczucia, ale przy odrobinie starań i chęci może się to udać. Powstrzymajmy naszą wodzę fantazji i nie zalewajmy bliskiej nam osoby setkami, nie potrzebnych pytań.
Związki oparte na zaufaniu są trwalsze i szczęśliwsze. Nie ma potrzeby wplatać w nie uczucia zazdrości, gdy nie jest potrzebna. Pozbywając się uczucia zazdrości, nie tylko nam będzie dużo łatwiej, ale i naszej drugiej połówce.
