Brytyjski trzynastolatek powiesił się przez przypadek podczas niebezpiecznej „zabawy” zwanej „dusząca gra”. Ryzykowna zabawa, coraz bardziej popularna wśród młodzieży na Wyspach, polega na podduszaniu się różnymi akcesoriami w celu uzyskania "odlotu" i dzielenia się rezultatami z innymi w sieci – często za pomocą filmików.
Do tragedii doszło w małej miejscowości Terling – wiszącego na sznurku od szlafroka 13-latka znalazł brat. Mimo pomocy dzieciak zmarł w szpitalu. Zdaniem tamtejszych funkcjonariuszy, nic nie wskazuje na to, że nastolatek chciał popełnić samobójstwo. Istnieją natomiast dowody, że chłopak eksperymentował z "duszącą grą", która „potoczyła się przerażająco źle”.
