W Papui-Nowej Gwinei spalono żywcem 20-letnią matkę, którą oskarżono o zabicia chłopca za pomocą czarów. Lincz przeprowadziła rodzina dziecka. Przyglądał się temu tłum, który uniemożliwił interwencję straży pożarnej i policji – podał portal BBC.
Lokalne media poinformowały, że z kobiety zdarto ubranie, związano ją, a następnie oblano benzyną i wrzucono do ogniska. Świadkowie tego zdarzenia nie pozwolili strażakom i policjantom na udzielenie pomocy. Policja zapowiedziała, że sprawcy tej zbrodni zostaną postawieni przed sądem.
Komentatorzy podkreślają, że w wielu regionach Papui-Nowej Gwinei zgony i choroby często przypisuje się czarom. W ostatnich latach z tego powodu zginęło kilkanaście "czarownic". Katolicki biskup David Piso zaapelował do władz o zaostrzenie prawa, żeby położyć kres takim praktykom.