Każdy z nas lubi od czasu do czasu spotkać się ze znajomymi, wypić kilka drinków, potańczyć i podrywać piękne dziewczyny. By spełnić te wszystkie zachcianki, trzeba zrezygnować z łóżka i wyjść nocą na miasto. Każdy z nas jednak wie, że takie eskapady nie zawsze kończą się w pożądany przez nas sposób. Dlatego dziś przedstawiamy Wam złote zasady przetrwania weekendowej nocy.
Złoty środek
Jeśli nie jesteś wyznaczony na grupowego kierowcę, trudno będzie zachować Ci trzeźwość. W końcu jednym z uroków weekendowych imprez jest możliwość napicia się alkoholu. W przeciwnym wypadku trudniej byłoby nam się zrelaksować. To jednak wiąże się z ryzykiem przeholowania. Czym kończy się zażycie zbyt dużej dawki alkoholu? W najlepszym wypadku czeka nas bliskie spotkanie z muszlą klozetową i spory kac. Gdy będziemy mieli miej szczęścia, wyzwiemy na pojedynek wszystkich bramkarzy, będziemy próbować uprawiania seksu z barmanką na stoliku, a nasze zachowanie spowoduje, że każdy będzie uważał nas za idiotę. Dlatego ważne jest, by zachować złoty środek. Po czym poznać, że właśnie „znajdujemy się w nim”? To okres, w którym nie boimy się tańczyć i podrywać, a jednocześnie mamy zdolność składania spójnych zdań.
Dostosowanie się do sytuacji
Jeśli na zegarku wybiła właśnie 2. w nocy, a dziewczyny zaczynają opuszczać klub, Ty również powinieneś zacząć zastanawiać się nad zmianą miejsca. Lokal bez kobiet sprzyja upijaniu się do nieprzytomności, szalejącemu testosteronowi i bójkami „każdy z każdym”. Jeśli imprezujesz ze znajomymi, udajcie się do miejsca, w którym będziecie mogli cieszyć się swoim towarzystwem bez tych wszystkich niebezpieczeństw.
Przeczytaj także: Barowe faux pas, czyli czego powinieneś unikać »Dobry plan
Jeśli Twoje mieszkanie znajduje się dość daleko od centrum miasta, dobrze jest ustalić wcześniej miejsce noclegu. Zapewne któryś z Twoich znajomych udostępni Ci jedno wolne łóżko. W przeciwnym wypadku odłóż sobie pieniądze na taksówkę i na wszelki wypadek ostrzeż innych o swoich zamiarach, by w razie czego któryś z przyjaciół mógł „wsadzić” Cię do samochodu. Uśnięcie na parkowej ławce nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć.
Strzeżonego
Oczywiście seks z dziewczyną poznaną w klubie nie zdarza się co tydzień. Od czasu do czasu jednak los się uśmiecha i warto być do tego przygotowanym. Jeśli ktoś jeszcze nie wie o co chodzi, to rozwiewamy wszelkie wątpliwości. Prezerwatywy trzymane w kieszeni oszczędzą nam nerwów i zdrowia.
Przeczytaj także: Sztuka przetrwania - tampon może uratować Twoje życie »Dobry humor
Czasem może się zdarzyć, że powyższe reguły nie uchronią nas przed wpadkami. Wtedy do gry wkracza piąta zasada, a mianowicie dobry humor. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo przeszłości nie jesteśmy w stanie zmienić. Zamiast tego lepiej potraktować tego typu wypadki jako okazję do wspólnego wspominania i śmiechu.
