2,4 miliona dolarów nagrody wyznaczył rząd Meksyku za informacje, które pozwolą na ujęcie sprawców czwartkowego podpalenia kasyna w Monterrey na północy kraju. Z najnowszych danych wynika, że w pożarze śmierć poniosły 52 osoby; wcześniej mówiono o 53 ofiarach - poinformowała PAP.
Biuro prokuratora generalnego Meksyku oświadczyło, że prezydent Felipe Calderon zlecił wyznaczenie tej nagrody, by schwytać sprawców tego "aktu barbarzyństwa". W czwartek około godz. 16.00 (godz. 23.00 czasu polskiego) blisko 20 napastników wtargnęło do Casino Royale w Monterrey. Rozlali benzynę i podpalili lokal, z którego nie wszyscy zdążyli uciec.
Burmistrz Monterrey Fernando Larrazabal przyznał, że wiele ciał znaleziono w toaletach, gdzie ludzie ukrywali się przed przestępcami. Był to jeden z najtragiczniejszych w skutkach ataków na centrum rozrywki w Meksyku od 2006 roku, kiedy prezydent Calderon rozpoczął walkę z kartelami narkotykowymi.
