Jednym z częstych postanowień noworocznych jest poprawa swoich relacji z kobietami. Większość z nas nie rodzi się podrywaczami i musi się nauczyć sztuki uwodzenia. Część mężczyzn jest jednak na tyle nieśmiała, że odkłada ten proces na później, aż w końcu budzi się z ręką w nocniku jako 30-letni prawiczek. Tymczasem w podrywaniu tak naprawdę jest tylko jedna trudna rzecz. Chodzi o rozpoczęcie uwodzenia. Gdy start będzie za nami, reszta już pójdzie z górki.
Na początku powinniśmy wybrać miejsce, w którym mamy ochotę poznać nowe kobiety. Oczywiście te można spotkać wszędzie, ale są lokalizacje, które nadają się do tego lepiej od innych. Pierwsze, co przychodzi na myśl to oczywiście kluby i puby. Przychodzi do nich dużo kobiet, które chce się rozerwać. Znajdź więc odpowiednie miejsce, w którym będziesz się dobrze czuł, a na dodatek nie będzie ono położone zbyt daleko od domu. Gdy podryw z kobietą idzie jak po maśle, warto nie męczyć się z taksówką, by wrócić do siebie na drugi koniec miasta.
Przeczytaj także: Najgłupsze pytania, które zadają nam kobiety »Sam wybór lokalu nie zamyka tematu. Trzeba również znaleźć w nim odpowiednie miejsce. Jeśli umiesz tańczyć, to z oczywistych względów powinieneś podrywać kobiety na parkiecie. Gdy jednak będziesz chciał porozmawiać z przedstawicielką płci pięknej, powinieneś przenieść się w cichsze i spokojniejsze miejsce. Kontakty zawiązuje się również w palarniach, gdzie wystarczy poprosić kogoś o ogień, by rozpocząć rozmowę.
Teraz można już przejść do właściwej części uwodzenia. To polega oczywiście na znalezieniu interesującej nas kobiety. Zanim jednak wykonamy pierwszy ruch, powinniśmy się przyjrzeć jej dokładniej, by zdobyć jak najwięcej informacji. Jeśli ona zagaduje facetów, by ci stawiali jej drinki, nie powinieneś tracić na nią czasu i pieniędzy.
Przeczytaj także: Flirtuje czy jest po prostu miła? »Po wstępnej selekcji, można już rozpocząć podrywanie „namierzonego celu”. Nie powinieneś z tym zwlekać, bo im dłużej czekasz, tym Twoje szanse maleją. Powinieneś więc jak najszybciej wykonać pierwszy ruch, który pozwoli Ci rozpocząć przyjemny proces uwodzenia. Może to być wspomniane poproszenie o ogień, zaproszenie do tańca albo zwykłe przywitanie się. Najważniejsze, by wykonać szybko pierwszy ruch. Pamiętajmy również o tym, że trzeba wiedzieć jak podchodzić. Jeśli będziemy skradać się za kobietą i nagle poklepiemy ją po plecach, ona się wystraszy i weźmie nas za jakiegoś psychopatę. Dajmy jej więc szansę, by nas odpowiednio wcześniej zauważyła. Róbmy to w sposób pewny siebie i z uśmiechem.
Gdy przełamiemy już pierwsze lody, powinniśmy stwierdzić, czego ona oczekuje. Jeśli szukamy kobiety na jedną noc, a ona pragnie związku, to raczej nic dobrego nie stworzymy razem. Nie warto więc tracić czasu i podrywać ją przez cały nasz pobyt w klubie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by wymienić się numerami i spróbować innym razem.
Przeczytaj także: Dlaczego warto podrywać za dnia? »Gdy zastosujemy się do tych rad, będziemy mogli cieszyć się połową sukcesu. Druga połowa nastąpi, gdy będziemy unikać kilku kłopotliwych sytuacji. Pierwszą z nich są znajomi kobiety, którą podrywamy. Powinniśmy z nimi chwilę porozmawiać, by nie wyjść na gburów. Nie przedłużajmy tego jednak, bo to tylko utrudnia uwodzenie. Kolejnym problemem jest podrywanie zbyt wielu kobiet. Inne przedstawicielki płci pięknej to zauważą i stwierdzą, że jesteśmy kolejnym tanim amantem, który poluje na ich majtki.
