Zdaniem irańskiego ministra wywiadu Heydara Moslehi, szwedzka firma kosmetyczna działała na szkodę bezpieczeństwa Iranu - w związku z czym aresztowano pięciu pracowników Oriflame pod zarzutem szpiegostwa.
Przedstawiciel Islamskiej Republiki Iranu oświadczył, że kosmetyczne przedsiębiorstwo „miało zamiar walczyć z (irańskim) systemem”, dlatego „firma nie ma ekonomicznej racji bytu”.
Mimo że Oriflame zaprzecza oskarżeniom Teheranu, ten stwierdził, że zachodnie mocarstwa i agencje bezpieczeństwa wysługiwały się szwedzką firmą i próbowały w ten sposób zagrozić irańskiej suwerenności.
