Dzisiaj nad ranem doszło do ekshumacji zwłok Zbigniewa Wassermanna, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem – poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. - Niewykluczone, że odbędą się kolejne ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Prokuratura przyznaje, że ma wnioski o ekshumacje od innych rodzin – poinformował rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa.
- Ekshumacja była konieczna, tak stwierdził prokurator prowadzący śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej – oznajmił płk Rzepa na antenie TVN24. Zaznaczył on, że nie ma wątpliwości co do tożsamości zmarłego. Podstawą operacji są treści sądowo-lekarskie z dokumentacji przekazanej od strony rosyjskiej. Rzepa zaznaczył, iż cała sprawa to "delikatna materia".
Ekshumacji Zbigniewa Wassermanna od dłuższego czasu domagała się jego córka Małgorzata. Podkreśla ona, że nie wierzy w rzetelną sekcję zwłok przeprowadzoną przez stronę rosyjską. Zwłoki polityka trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie będą badane przez około trzy tygodnie.
