Agencja Reutera, powołując się na źródła bezpieczeństwa poinformowała, że były prezydent Egiptu został we wtorek wieczorem przewieziony z powodu udaru do szpitalan- jest nieprzytomny i podłączony do respiratora. Generał Said Abbas mówi natomiast, że w żadnym wypadku nie można mówić o śmierci klinicznej, bowiem takie plotki pojawiły się już w światowych mediach - z doniesień agencji Mena.
Jedno ze źródeł Reutersa, informuje natomiast, że "jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że (Mubarak) nie żyje". Według mediów Hosni Mubarak 11 czerwca zapadł w śpiączkę i kilkakrotnie ustawała u niego akcja serca. Wygląda na to, że konkretne informacje o stanie zdrowia obalonego w ubiegłym roku prezydenta nie zostaną podane do informacji publicznej, a wszystkie doniesienia światowych agencji będą szybko dementowane.