Wszystko co zakręcone jest piękne i przydatne. Zgoda, prawie wszystko. Jednak długopis, który ma wkład w kształcie spirali sam w sobie już jest przydatny. Teoretycznie zakręcony wkład pozwoli na napisanie dwa razy więcej słów.
Patrząc obiektywnie na ten wynalazek, widzimy w nim same plusy. Korzysta na tym środowisko naturalne - mniej odpadów z produkcji wkładów, nasz portfel odetchnąłby z ulgą - mniejsze wydatki na pojedyncze wkłady i wreszcie zmniejszyłaby się i to drastycznie ilość metalowych, piszących końcówek.
Wszystko fajnie, tylko nikt chyba nie myśli, że długopis z takim zakręconym wkładem kiedykolwiek trafi do masowej produkcji. A szkoda, bo oprócz fajnego wyglądu - jeżeli jego obudowa byłaby przeźroczysta - byłby dużo bardziej przydatny niż jego protoplasta.
