We wspólnym manifeście dwadzieścia siedem żon rabinów z Izraela wezwało żydów do unikania jakiegokolwiek kontaktu z Arabami. Kobiety stanowczo opowiadają się przeciwko m.in. wspólnemu wykonywaniu prac, czy odbywaniu służby wojskowej.
W manifeście cytowanym przez dziennik Haarec, żony rabinów przestrzegają młode żydówki przed zabiegami stosowanymi przez Arabów, by je uwieść. Autorki twierdzą, że w wielu firmach i instytucjach pracownicy arabscy posługują się żydowskimi imionami, co ma im ułatwić kontakt z żydowskimi kobietami.
Kobiety stwierdzają w swoim dokumencie: Jusuf staje się Josim, Samir to Sami, a Abed - Ami. Będą szukali twojego towarzystwa, próbowali ci się przypodobać i poświęcą ci najwięcej uwagi na świecie. Jednak gdy wpadniesz w ich ręce i trafisz do ich domu, wszystko się zmieni
Za manifest odpowiada skrajnie prawicowa organizacja Lehawa, która za główny cel obrała sobie ratowanie córek Izraela przed asymilacją. Stowarzyszenie prowadzi m.in. dom dla żydowskich kobiet, które zdecydowały się porzucić arabskich mężów. Ponadto wspiera kampanię rabinów, której zadaniem jest uniemożliwienie sprzedaży lub wynajmu mieszkań Arabom.