W wyniku odniesionych obrażeń podczas ostrzału w libijskim mieście Misrata zmarł drugi dziennikarz, Amerykanin Chris Hondros. Kilka godzin wcześniej śmierć poniósł brytyjski fotoreporter Tim Hetherington – poinformował dziennik "New York Times" na swej stronie internetowej.
41-letni Chris Hondros był pracownikiem agencji fotograficznej Getta. Trzeciemu poszkodowanemu dziennikarzowi, Brytyjczykowi Guy’owi Martinowi z agencji Panos, który odniósł obrażenia miednicy, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Reporterzy zostali ranni, gdy znaleźli się pod ostrzałem moździerzy na głównej ulicy Misraty, gdzie od wielu tygodni trwają zacięte waliki miedzy siłami lojalnymi wobec pułkownika Muammara Kadafiego a rebeliantami.
41-letni Tim Hetherington zatrudniony był przez amerykański magazyn "Vanity Fair". Dziennikarz zdobył wiele prestiżowych nagród. W 2007 roku został laureatem World Press Photo za zdjęcia amerykańskich żołnierzy w Afganistanie. Na podstawie tych fotografii wraz Sebastianem Jungerem stworzył dokument "Wojna Restrepo", nominowany w tym roku do Oscara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.
