Wypadki samochodowe mogą mieć najróżniejsze zakończenie. Jednym z wariantów jest uderzenie w słup energetyczny, z którego spadną przewody i oplotą pojazd. To niezwykle niebezpieczna sytuacja, z której na szczęście da się wyjść cało.
Powyższy materiał pokazuje, jak się zachować gdy po wypadku nasz samochód znalazł się w oplocie przewodów energetycznych. Najważniejsze to oczywiście zachowanie spokoju. Jeżeli tylko mamy taką możliwość powinniśmy zawiadomić służby ratunkowe i poinformować je o zerwanych przewodach. Ratownicy zaalarmują energetykę doprowadzając do odłączenia uszkodzonej sieci. W tym czasie musimy pozostać w samochodzie.
Jeżeli są inni uczestnicy wypadku, albo świadkowie to powinni trzymać się z dala od auta. Bezpieczna odległość to około 10-11 metrów. Świadkowie powinni zadbać też o to aby nikt nie wszedł w zasięg oddziaływania prądu. Niestety czasem konieczne będzie opuszczenie pojazdu. Tutaj trzeba pamiętać, aby wysiadając nie dotknąć równocześnie elementów karoserii oraz ziemi. Z samochodu musimy wyskoczyć lądując ze stopami blisko siebie. Jeżeli je rozłożymy to prąd przejdzie przez organizm. Następnie niebezpieczny promień opuszczamy przesuwając stopy po ziemi i trzymają je bardzo blisko. Warto dobrze się zapoznać z powyższym materiałem.
