W Bombaju doszło do kolejnego zbiorowego gwałtu. Opinią publiczną wstrząsnęła dziś informacja o brutalnym gwałcie na 23-letniej fotoreporterce. Kobieta fotografowała opuszczoną fabrykę tekstyliów dla czasopisma, w którym pracuje, gdy napadła ją grupa mężczyzn.
Kobieta pracowała wraz z przyjacielem. Ten próbując jej pomóc został brutalnie pobity, a następnie związany. Napaść dokonali dwaj mężczyźni, po czym zaciągnęli 23-latkę do jednego z pomieszczeń, gdzie zawołali kolejnych oprawców. Dziewczyna była gwałcona i bita, co doprowadziło do licznych ran na całym ciele.
Obecnie fotoreporterka przebywa w szpitalu w południowym Bombaju. Policja ujęła 16 osób, które są obecnie przesłuchiwane. Atak miał miejsce w dzielnicy Lower Parel będącej obecnie najlepiej rozwijającą się częścią miasta. Znajdują się w niej ekskluzywne apartamenty, centra handlowe oraz bary. Gwałty i przemoc wobec kobiet są poważnym problemem w Indiach. W grudniu 2012 roku doszło do masowego gwałtu na 23-letniej studentce, która później zmarła. To wydarzenie doprowadziło do licznych zamieszek w całym kraju i wywarło na władzach zmianę prawa. Mimo zaostrzenia przepisów i wprowadzenia sądów zajmujących się jedynie przemocą wobec kobiet nadal dochodzi do tragedii, takich jak dramat młodej fotoreporterki.
