Yves Rossy i jego protegowany Vince Reffet odbyli kolejny niesamowity lot w jetpackach. Latający duet znów wybrał się do Dubaju, ale tym razem zamiast latania nad pustynią szybowali nad centrum najbardziej spektakularnej metropolii świata.
Jetmani fruwali nad miastem oraz wykonywali manewry wokół najwyższego budynku świata. Film z ich najnowszego wyczynu pokazuje, jak piękne i niesamowite zajęcie mają. Możliwość samodzielnego latania musi być nieopisanym doświadczeniem.
Żaden pilot samolotu czy helikoptera nigdy nie doświadczy tego co jetmani. Ten sport też raczej prędko nie stanie się popularny wśród zwykłych zjadaczy chleba. Póki co pozostaje nam się cieszyć niesamowitymi widokami na filmie.
