Zdaniem radnego Ligi Północnej, gondolierzy powinni śpiewać miejscowe piosenki, a nie szlagier O sole mio z Neapolu. Według polityka propagowanie kultury południa Włoch na północy wykrzywia wizerunek miasta
Radny Alberto Mazzonetto oznajmił, iż należy ustanowić precyzyjne reguły tego, jakimi utworami gondolierzy mają umilać czas turystom na łodziach. W tej kwestii złożył już odpowiedni wniosek.
Jednocześnie Włoch zapewnia: Nie mam nic do gondolierów, bo to nie jest ich wina. Odpowiedzialność ponosi stowarzyszenie gondolierów, które choć otrzymuje rocznie z kasy miejskiej 600 tysięcy euro, nie promuje miejscowej kultury.
Zdaniem weneckiej prasy, która zajęła się postulatem radnego z Ligi Północnej, turysta chce usłyszeć te piosenki, które zna.