Australijczyk Julian Assange, założyciel serwisu WikiLeaks, oświadczył na dzisiejszej konferencji prasowej w Londynie, że blisko 400 tysięcy tajnych dokumentów wojskowych opublikowanych w Internecie, ujawnia prawdę o wojnie w Iraku.
Assange, odnosząc się do utrzymywanych przez wojsko w tajemnicy faktów torturowania i bilansu ofiar, stwierdził także: W czasach wojny ataki na prawdę rozpoczynają się jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu i trwają długo po nim.
Z materiałów amerykańskiej armii zamieszczonych na stronach WikiLeaks, wynika m.in. szczegółowy bilans 109 tysięcy przypadków śmiertelnych, w tym 66 tysięcy ofiar cywilnych. Znajdują się tam także opisy tortur i egzekucji przeprowadzanych przez irackie władze na więźniach przy pełnej wiedzy amerykańskich sił.
[poll id=22]
Rzecznik prasowy portalu Kristinn Hrafnsson zapowiedział publikację kolejnych amerykańskich dokumentów, tym razem dotyczących wojny w Afganistanie. W sumie ma ich być 15 tysięcy.