2011.09.04// D. Pęgiel
Demaskatorski portal WikiLeaks ujawnił najnowsze przecieki, z których wynika, że rządy Polski i Stanów Zjednoczonych próbowały wyciszyć sprawę domniemanego tajnego ośrodka CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach. Miały również koordynować stanowisko w tej sprawie – poinformowała PAP.
Współpracownicy ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera spodziewają się, że tajne transfery (domniemanych terrorystów) i więzienia CIA będą uprzykrzać życie polskiemu rządowi mimo zabiegów naszych (USA) i polskiego rządu, by sprawę tę wyciszyć – portal założony przez Juliana Assange'a prezentuje fragment amerykańskiej dyplomatycznej depeszy.
WikiLeaks
W tym samym dokumencie zaznaczono, iż gabinet premiera Kazimierza Marcinkiewicza
w reakcji na presję ze strony mediów w grudniu 2005 roku oświadczył, iż zleci prokuraturze rozpoczęcie śledztwa.
Meller spodziewał się, że w czasie wizyty w Waszyngtonie polscy dziennikarze będą go pytać o tajne transfery więźniów do miejsc określanych jako tzw. czarne dziury, w tym do Starych Kiejkut - stwierdzono w depeszy.
MSZ w związku z tym zwrócił się o to, byśmy (władze USA) byli w ścisłym kontakcie dla skoordynowania publicznego stanowiska – napisano. Zdaniem WikiLeaks to dowód na to, że Polska i Stany Zjednoczone wspólne starały się ukrócić niewygodne pytania w tej sprawie. Meller odwiedził Waszyngton pod koniec 2005 roku.
W innej depeszy USA, także z 2005 roku, przedstawiono stanowisko podsekretarza stanu MSZ Ryszarda Schnepfa w temacie udziału naszych wojsk w interwencji w Iraku i domniemanego tajnego więzienia CIA na Mazurach.
Przedstawiciel polskiego rządu Schnepf zauważył, że rząd RP potrzebuje wykazać się wymierną korzyścią z misji operacji wojskowej w Iraku po to, by opinia publiczna w Polsce nadal popierała obecność wojskową Polski. Schnepf zasugerował też, iż doniesienia mediów o domniemanym więzieniu CIA w Polsce mogą jeszcze bardziej temu poparciu zaszkodzić - napisano w depeszy.