David Cameron został poproszony przez około 60 przedstawicieli różnych religii, aby na nowo przemyślał plany zalegalizowania w kraju małżeństw homoseksualnych i wycofał się z nich. Sygnatariusze mają pretensje do premiera, że zależy mu na jak najszybszym przeprowadzeniu ustawy przez parlament, by było jak najmniej czasu na jej analizę. List został opublikowany w "Daily Telegraph", a jako argumentacje podano "dewaluację instytucji małżeństwa" i uznano, że jest to "społecznie szkodliwe".
"Pośpiech, z jakim ustawodawstwo forsuje się w parlamencie i nieskonsultowanie go ze wszystkimi religiami oznacza, że problemy sygnalizowane przez nas przy różnych okazjach zostaną wpisane do prawa, co będzie miało poważne skutki dla zdrowia społecznego, życia rodzinnego i praw człowieka takich, jak swoboda wyznania i wolność słowa" - napisano.
W poniedziałek ustawa trafi do Izby Lordów i ma zostać omówiona w najbliższych dniach.
