"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że na zalanych terenach może zwiększyć się w najbliższym czasie liczba komarów. Mieszkańcy już teraz szykują się do walki.
W okolicach Torunia populacja komarów może zwiększyć się nawet kilkukrotnie. We Wrocławiu liczba owadów zwiększy się najprawdopodobniej dwukrotnie. Już teraz władze z zalanych miast zastanawiają się, ile pieniędzy wydać na walkę z plagą komarów.
Najgorzej będzie wyglądać sytuacja w okolicach Siechnic. Do opryskania z powietrza będzie dwa tysiące hektarów. Według specjalistów, polskie komary nie przenoszą żadnych chorób, ale będą bardzo uciążliwe.