Życie na Alasce nie jest łatwe. Mroźna kraina skrywa wiele niezwykłych osiedli ludzkich, w których mieszkańcy musieli stworzyć małe, samowystarczalne społeczności. Przykładem takiej społeczności są mieszkańcy Whittier.
Whittier w Alasce jest pod wieloma względami miejscem wyjątkowym. jednak najbardziej oszałamiający jest fakt, że wszyscy stali mieszkańcy zamieszkują w jednym bloku. Małe miasteczko powstało wokół starych koszar. Te składały się z dwóch budynków połączonych tunelem. Teraz tworzą one miasteczko.
W bloku mieszka około 200 stałych mieszkańców. W jego murach mieści się też szereg instytucji, jak choćby posterunek policji. Zasadniczo jeden budynek zmienił się w samowystarczalne miasteczko. W sezonie letnim Whittier zaczyna żyć za sprawą około 700 osób przybywających do pracy przy połowie.
Piękne tereny dookoła sprawiły też, że Whittier stało się atrakcją turystyczną. Mały port został nawet przygotowany na przyjęcie liniowca, który regularnie odwiedza miasteczko z grupami turystów. Na zdjęciach można zobaczyć magię tego miejsca. Na filmie zaś możecie posłuchać opowiadania nauczycielki miejscowej szkoły. Zdradza ona szczegóły życia społeczności w tym niezwykłym miejscu.
