Władze Wenezueli zakazały sprzedaży broni i amunicji w prywatnych sklepach z bronią na terenie całego kraju. Powodem takiej decyzji jest szerząca się przestępczość, a także zbliżające się jesienne wybory prezydenckie.
Po zmianie w przepisach tylko wojsko, policja i pewne grupy, jak agencje ochrony, będą mogły kupować broń od państwowych producentów i importerów. Jest to jedna z ostatnich prób poprawienia bezpieczeństwa w Wenezueli, w kraju gdzie w ubiegłym roku w samej stolicy - Caracas, popełniono aż 18 tys. morderstw.
Eksperci oraz sami mieszkańcy Wenezueli są zdania, że nowe przepisy nie rozwiążą problemu, bowiem w kraju Ameryki Południowej i tak dobrze prosperuje czarny rynek, gdzie zakup broni nie stanowi najmniejszego problemu. Najlepiej świadczy o tym fakt, że zarejestrowanych jest ok. 25 tys. pozwoleń na broń, a liczba przestępstw z jej użyciem jest kilkanaście razy większa - i z reguły nie przez osoby, które mają w/w pozwolenie.
