W Parku Narodowym Krugera - w RPA, kłusownik został pożarty przez lwa! Prawdopodobnie zranił się on, gdy uciekał przed stadem dzikich hipopotamów, a lwy szybko wyczuły swoją ofiarę.
Park Narodowy Krugera jest jednym z największych i najbardziej znanych rezerwatów dla zwierząt. Rocznie park ten odwiedzają tysiące turystów z całego świata. Mieszka w nim - według szacunków - około 1500 lwów.
Zaginięcie mężczyzny zgłosiło dwóch innych kłusowników, którym udało się uciec przed rozjuszonymi hipopotamami. Pracownicy Parku Narodowego Krugera, przeszukali teren w pobliżu miejsca, gdzie doszło do ataku. To właśnie tam odkryli części ludzkiej czaszki oraz poszarpane ubranie zaginionego człowieka.
Laura Mukwevho, rzeczniczka południowo - afrykańskich parków narodowych, powiedziała, że mężczyźni zastawiali sidła, gdy zostali otoczenie przez dzikie i niebezpieczne zwierzęta. ”Od tych, którzy ocaleli, słyszeliśmy sugestie, że był to złośliwy atak dzikich zwierząt.” - wyjaśnia Mukwevho.
„Mężczyzna uciekał przed hipopotamami. Zakładamy, że później musiał być zjedzony przez lwy. Nie możemy stwierdzić, czy był żywy czy martwy w momencie, gdy dopadły go lwy.” – dodała rzeczniczka.
Władze nie ujawniły imienia i nazwiska ofiary ataku dzikich zwierząt, ale potwierdziły, że był to jeden z lokalnych mieszkańców.
