Dwóch tubylców, przechadzających się w pobliżu gór nagle zauważyło przedziwne stworzenie, które przypomina węża z ludzką głową. Do odkrycia doszło w stanie Parang, na Półwyspie Malajskim. Dziwotwór przypomina hybrydę człowieka i węża – wygląda jak połączenie pytona, który zamiast swojej głowy ma ludzką twarz!
Odkrywcy stworzenia twierdzą, że widzieli dwie takie krzyżówki. Jedna była płci męskiej, zaś druga - żeńskiej. Niestety udało im się schwytać tylko samicę. Wśród niektórych mieszkańców stanu Parang, pojawiły się opinie, że stwór jest ucieleśnieniem Meduzy, która w mitologii greckiej była jedną z Gorgon - trzech sióstr, których wygląd budził przerażenie.
W Malezji szybko zrobiło się głośno o przedziwnej istocie. Wielu ludzi przyjeżdża tutaj z różnych zakątków kraju i wpłaca pieniądze, by zobaczyć złapane dziwactwo. Ku niezadowoleniu wielu turystów, potwór jest już martwy. Na razie nie są znane przyczyny jego zgonu. Może to z tęsknoty za swoim partnerem, którego nie udało się złapać?
Skąpe źródła informacji nie pozwalają zweryfikować, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Możliwe, że jest to kolejna z wielu mutacji zwierząt, o których ostatnio słyszy się dość często, a może zwykły chwyt marketingowy, aby przyciągnąć ludzi do odwiedzania tego regionu.
