Władze amerykańskie poinformowały o przeprowadzeniu operacji wojskowych na terenie Somalii i Libii. Żołnierze jednostki Navy Seals przeprowadzili rajdy wymierzone w grupy terrorystyczne odpowiedzialne miedzy innymi za ataki na centrum handlowe Westgate w Kenii.
Komandosi zaatakowali bazę ugrupowania al-Szabab. Celem był jeden z przywódców współodpowiedzialny za ostatnie ataki terrorystyczne. Świadkowie donoszą o długotrwałej wymianie ognia, ale z oficjalnego oświadczenia wynika, że operacja zakończyła się niepowodzeniem. Poszukiwany mężczyzna nie wpadł w ręce Amerykanów.
Powodzeniem zakończyła się za to akcja w Libii. Tam za cel obrano jednego z wyższych przywódców Al-Kaidy. Anas al-Libi jest podejrzany o współudział w atakach na ambasady USA w Kenii i Tanzanii z 1998 roku. Władze USA nie zdradziły szczegółów operacji, ale zapowiedziały, że to nie koniec działań wymierzonych w terrorystów.
