Amerykańskie władze postanowiły rozmieścić na Alasce 14 dodatkowych wyrzutni rakiet przechwytujących. Ponadto uruchomiona zostanie stacja radarowa Stanów Zjednoczonych w Japonii. Kroki te mają być odpowiedzią na zagrożenie ze strony Korei Północnej - wynika z planów Pentagonu, które przedstawił sekretarz obrony Chuck Hagel.
Stany Zjednoczone posiadają 30 pocisków przechwytujących w Kalifornii i na Alasce. Dodatkowe rakiety mają zostać rozmieszczone do 2017 roku. Amerykanie obawiają się Korei Północnej, która przeprowadziła ostatnio trzecią próbę nuklearną.
W odpowiedzi na północnokoreańskie poczynania Organizacja Narodów Zjednoczonych zaostrzyła sankcje wobec Pjongjangu. Po tym Korea Północna zagroziła wojną Korei Południowej i wypowiedziała wszystkie pakty o nieagresji podpisane z Seulem
Kilka dni temu południowokoreańskie media donosiły o nowych próbach rakietowych Korei Północnej. Według źródeł wojskowych Korea Północna wystrzeliła dwa pociski krótkiego zasięgu, które spadły do morza.
