52-letnia kobieta została uznana winną zabójstwa swojej 71-letniej sąsiadki, a sąd w wyroku zdecydował o karze śmierci. To pierwsza kobieta stracona w Stanach Zjednoczonych od prawie trzech lat. Egekucjza została wykonana w Teksasie, gdzie od 1982 roku obowiązuje najwyższy wymiar kary. Przed więzieniem w Hunstville zebrały się kilkudziesięcio osobowe grupy protestujących przeciwko karze śmierci, a także jej zwolenników.
Niektórzy twierdzą, że była to rasistowska kara, podobnie jak wiele innych. Według danych Centrum Informacji o Karze Śmierci egzekucje wykonuje się częściej, gdy ofiarami morderstw były osoby białe, zatem wspomniany argument nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Kara śmierci jest nadal stosowana w 32 stanach USA.
