40-letni Bobby Lee, który 21 lat temu zadał swojej sąsiadce 18 ciosów czekanem, a następnie ją udusił, był jedenastą osobą na której wykonano karę śmierci w tym roku w Teksasie. Mężczyzna dostał śmiertelny zastrzyk, a zgon stwierdzono po 12 minutach od jego podania. - Wiem, że zrobiłem źle. Chciałbym cofnąć czas, ale wiem, że to niemożliwe - mówił skazany. Z kolei ojciec zmarłej córki nie ukrywał swojego zadowolenia - Zapłacił najwyższą cenę - życie za życie i to jest dobra wiadomość. Niedobrze, że musiałem czekać na to aż 21 lat.
Kolejna egzekucja w tym stanie odbędzie się już za tydzień. W 2011 r. wykonano 43 wyroki śmierci, prawie połowę ich liczby z 2000 r Liczba egzekucji w Stanach Zjednoczonych systematycznie spada - podobnie jak poparcie dla niej, choć nadal jest ono wysokie.
