2012.08.24// P. Rączka
W Nowym Jorku doszło do strzelaniny pod najwyższym budynkiem w mieście. Napastnik który został zastrzelony, otworzył ogień do przechodniów - zginęła jedna osoba, a osiem zostało rannych. CNN z kolei informuje nawet o dziesięciu ofiarach śmiertelnych. Strzelanina nie miała podłoża terrorystycznego. Mężczyzna zaatakował w godzinach porannych, gdy na ulicy znajdowało się wiele osób idących do pracy.
- Usłyszeliśmy masę głośnych strzałów i spojrzeliśmy w kierunku z którego było je słychać. Widziałam trzy osoby padające na chodnik. Natychmiast wybuchła panika - powiedziała nowojorskiej stronie informacyjnej businessinsider.com Anika Basu.
Jest to kolejna strzelanina w Stanach Zjednoczonych w ostatnim czasie. 20 lipca 24-letni James Holmes otworzył ogień do ludzi zebranych w kinie na premierze filmu o Batmanie, zabijając 12 osób i raniąc 58. 5 sierpnia uzbrojony napastnik zastrzelił sześć osób w świątyni sikhijskiej w okolicy Milwaukee