Firmy tytoniowe w Stanach Zjednoczonych będą musiały zapłacić z własnej kieszeni za to, że nie informowały społeczeństwa o szkodliwości palenia. Sąd federalny Stanów Zjednoczonych orzekł, że przez dwa lata będą musiały one umieszczać w mediach sprostowania. W ich treści mają być takie zdania jak: "firmy tytoniowe celowo oszukiwały amerykańskie społeczeństwo o skutkach palenia tytoniu co najmniej od 1964 roku", "palenie zabija średnio 1200 Amerykanów każdego dnia" oraz "firmy celowo projektują papierosy tak, aby były jeszcze bardziej uzależniające".
Niektóre firmy zamierzają się odwołać od tej decyzji, zwłaszcza jeśli chodzi o słowo "oszukiwały", które nie chcą, aby było zawierane. Niebawem powinny zostać podane szczegóły, odnośnie sposobu publikacji na opakowaniach papierosów, na stronach internetowych, w telewizji i gazetach. - Żądanie od firm tytoniowych, by w końcu powiedziały prawdę, to niewielka cena za niszczycielskie skutki ich niesprawiedliwości - powiedział Matthew Myers, prezes kampanii na rzecz dzieci wolnych od tytoniu.
