Do 113 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego trzęsienia ziemi w nowozelandzkim mieście Christchurch. 228 ludzi policja nadal uznaje za zaginionych – poinformowały lokalne władze. Wcześniej podawano, że śmierć poniosło 103 zabitych. Z powodu kataklizmu rannych zostało 2,5 tys. osób, w tym 106 poważnie.
Wśród zaginionych mogą znajdować się osoby, których ciała wydobyto spod gruzów, ale jeszcze nie zidentyfikowano. Do tej pory policjanci opublikowali jedynie dane czterech zabitych, w tym dwojga niemowląt. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że wśród martwych są obywatele Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Australii.
W poszukiwaniach biorą udział ekipy ratownicze z Japonii, Tajwanu i Stanów Zjednoczonych, wyposażone m.in. w psy szukające oraz specjalne mikrofony. Na Nową Zelandie płynie pomoc z Wysp Brytyjskich, Chin i USA, która pozwoli przedłużyć akcję poszukiwawczą.