Nepalscy Szerpowie postanowili zebrać śmieci zalegające w rejonie zwanym „strefą śmierci” na Mount Everest. To jedno z najbardziej odważnych przedsięwzięć w tym roku.
Grupa Szerpów, która „sprząta” Mount Everest liczy 20 osób. Akcja trwa już od kilku dni i ma na celu zniesienie jak najwięcej śmieci, które zostały pozostawione przez turystów, nawet kilkanaście lat temu. Wcześniej odbywały się podobne akcje. Jednak teraz sprzątanie odbywa się na wysokości ponad ośmiu tysięcy metrów. Jeszcze nigdy nie sprzątano tak wysoko.
„Strefa śmierci” to przede wszystkim okolica, w której często dochodzi do wypadków. Właśnie tam występują m.in. niedobory tlenu. Akcja sprzątania potrwa do końca tygodnia. Szerpowie chcą podczas całej akcji znieść co najmniej dwie tony odpadków.
