Zeszłej nocy śnieg, niemal w całym kraju, padał przez kilka godzin. Na drogach znowu zrobiło się biało oraz niebezpiecznie. Tymczasem temperatury są tak niskie, że w niektórych miastach Polski, od rana tramwaje oraz autobusy miały problemy, żeby wyjechać na swoje trasy.
Dzisiejszy poranek był jednym z najmroźniejszych. Wiatr wieje z prędkością około 60-70 km/h. Termometry będą przez cały dzień pokazywały temperatury minusowe. Najgorzej i tak mają kierowcy, którzy z powodu obfitych opadów śniegów, nie zdążyli odśnieżyć swoich aut.
W wielu miastach tramwaje i autobusy były opóźnione, nawet o 20 minut. Niektóre w ogóle nie przyjechały na swoje przystanki. Podobnie pociągi, w całym kraju, które już teraz, z powodu silnych mrozów, mają duże spóźnienia.
Dziś w całym kraju mogą wystąpić zawieje i zamiecie śnieżne. Najgorzej może być w stolicy, gdzie opady śniegu mają być coraz bardziej intensywne, przez cały dzień.