Brytyjska MI6 ostrzega przed wybuchowymi biustami. I wcale nie chodzi tutaj o przenośnię, związaną z ich dużym rozmiarem. Implanty piersi to nowe miejsce, gdzie terrorystki - samobójczynie ukrywają materiały wybuchowe.
Brytyjskie służby specjalne ostrzegają przed nową metodą ukrywania materiałów wybuchowych przez terrorystki-samobójczynie. Ten niecodzienny pomysł wszedł w życie dość niedawno. Kobiety poddają się operacjom, by dzięki temu dokonać kolejnego zamachu na samolot czy wysadzić w powietrze jadący pociąg.
Bomby są umieszczane w implantach piersi i tym sposobem stały się niemożliwe do wykrycia nawet przez amerykańskie,"obnażające" skanery. Wyprodukowana została również wersja implantowych bomb, specjalnie dla mężczyzn - implanty pośladków.
Podobno operacje przeprowadzają islamscy lekarze, którzy w zawodzie szkolili się w Wielkiej Brytanii. Operacja trwa około 1,5 godziny, a zamachu można dokonać już 3 godziny po zabiegu.
Amerykańska policja i służby specjalnie mają teraz ciężki orzech do zgryzienia. Wzmożona ochrona, rozstawiona na lotniskach i dworcach metra ma pomóc w wyłapywaniu osób podejrzanych o „inplantowy” terroryzm. Ale czy to wystarczy? Czas pokarze.