Z informacji opublikowanych przez dziennik "Rzeczpospolita" wynika, że system obrony przeciwrakietowej może kosztować nawet 12 miliardów złotych. To równowartość 4-5% 10-letniego budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Zdaniem komentatorów modernizacja systemu jest niezbędna, gdyż polskie wojsko posiada przestarzale uzbrojenie oparte na technologii z czasów ZSRR.
Ustawę gwarantująca finansowanie modernizacji systemu obrony przeciwrakietowej na poziomi 8-12 miliardów złotych zostanie podpisana dzisiaj przez Bronisława Komorowskiego. Obejmie ona lata 2014-2023; pierwsze rakiety armia otrzyma w 2017 roku.
W ramach tego projektu wojsko chce kupić sześć baterii rakietowych o zasięgu 100 km, 11 baterii rakiet krótkiego zasięgu, 400 zestawów przeciwrakietowych PIORUN, 77 samobieżnych zestawów rakietowych POPRAD oraz stacje radiolokacyjne i radary Soła. Warto podkreślić, że tarcza nie będzie w stanie objąć całego terytorium Polski. Baterie zostaną zlokalizowane tak, by mogły chronić najważniejsze ośrodki administracyjne oraz zgrupowania wojsk.
