2013.01.11// D. Pęgiel
Po kilkugodzinnych próbach nawiązania kontaktu z uzbrojonym mężczyzną, który zabarykadował się w mieszkaniu w Sanoku, policja zdecydowała się na szturm. Antyterroryści ruszyli do akcji po 1:00 w nocy. Rozległy się dwa wybuchy, a następnie poinformowano o znalezieniu dwóch ciał - czytamy na portalu onet.pl.
Z relacji rzecznika podkarpackiej policji Pawła Międlara wynika, że policjanci zdecydowali się wejść do mieszkania, gdyż ani 32-letni mężczyzna, ani przebywająca z nim 17-latka nie dawali znaku życia.
Przeczytaj także: Strzelanina w Sanoku »-
Wejście było poprzedzone wezwaniami do otwarcia drzwi, do poddania się. Nie reagowali jednak, więc zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. Znaleziono wtedy dwa ciała. W mieszkaniu znaleziono także pistolet i długą broń myśliwską – oznajmił rzecznik.