Szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Mualim potwierdził, że kraj jest gotowy, aby wziąć udział w wielostronnych rozmowach planowanych na czerwiec w Genewie. Już wcześniej rosyjskie MSZ mówiło, iż Syria weźmie udział w konferencji pokojowej. Swój udział zapowiada także opozycja, ale pod warunkiem, że wcześniej zobaczy ze strony prezydenta Baszara el-Asada "gesty dobrej woli". Chodzi m.in. o zaprzestanie używania pocisków rakietowych Scud, czy wyprowadzenie wojsk reżimowych z niektórych miast.
- Wierzymy, że to spotkanie (w Genewie) stanowi dobrą okazję rozwiązania syryjskiego kryzysu. Żadne mocarstwo nie może decydować o przyszłości Syrii. Tylko naród syryjski ma do tego prawo - powiedział Mualim. Konflikt zbrojny w Syrii trwa od marca 2011 rok – w tym czasie zginęło już ponad 100 tys. ludzi.
