Synowie libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego - Seif al-Islam i Saadi - chcą odsunąć ojca od władzy i wprowadzić demokratyczny system pod kierunkiem Seifa – poinformował wczoraj wieczorem dziennik "New York Times", który powołuje się na anonimowe źródło dyplomatyczne oraz przedstawiciela władz w Trypolisie.
Nowojorska gazeta twierdzi, że sam pułkownik Kadafi może być skłonny przystać na propozycję synów, o czym poinformować miała jedna z osób z otoczenia Seifa al-Islama i Saadiego. Informator zastrzegł sobie anonimowość w obawie przed represjami.
Według "New York Times" przedstawiony scenariusz jest "ostatnią odsłoną dramatu rozgrywającego się przez lata między Seifem a jego ojcem, kiedy to syn na zmianę to wzywał do politycznych reform, to wycofywał się". Libijski dyktator, który ma siedmiu synów, po ucieczce bliskiego współpracownika, ministra spraw zagranicznych Musy Muhammada Kusy, jest coraz bardziej zdany na swoje dzieci, które traktuje jako doradców politycznych i wojskowych.
Największe ambicje przejawiają w tej kwestii czterej synowi pułkownika. Seif i Saadi uchodzą za zwolenników otwartości gospodarczej i politycznej w stylu zachodnim, natomiast Chamis i Mutuassim są odbierani jako radykałowie. Chamis Kadafi dowodzi prorządową milicją tłumiącą bunt przeciwników ojca, a Mutuassim jest doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego.
