Wasze dziecko znudziło się już wszystkimi zabawkami w domu i zaczyna marudzić czego nie możecie znieść? Nie wiecie co wymyślić żeby zająć czymś swoją pociechę? Może przyda Wam się pomysł pewnego kreatywnego taty.
Pewien gość postanowił zająć czymś swoją córkę i przy okazji zaszczepić w niej pasję do jazdy na rowerze. A przynajmniej tak nam się wydaje, że to był jeden z celów tej szalenie ciekawej zabawy. Otóż pomysłowy tatuś zbudował dla swojej córki symulator downhillu. Nie chodzi jednak o zaawansowaną technologię wykorzystująca skomplikowane oprogramowanie.
Do budowy potrzebny był rowerek córki, wielki telewizor i nagranie z kamery na kasku rowerzysty pokonującego krajobrazową trasę downhillową. Za stelaż i mechanizm robić zaś sam tata. Jak widzimy ojciec podniósł córeczkę na rowerku i zaczęła się niezła jazda. Musimy przyznać, że pomysł jest bardzo ciekawy. Nie tylko ten tata aspiruje do miana ojca roku, ale też przy okazji popracuje nad mięśniami.