W USA na porządku dziennym jest służba psów w jednostkach straży pożarnej. Te czworonogi są specjalnie szkolone do ratowania ludzi z pożarów, czy ze zbiorników wodnych. Wiele zwierzaków ma na swoim koncie bardzo długie lata służby.
Tak właśnie było w przypadku suczki Bretagne, która spędziła w swojej jednostce 17 owocnych lat. Psina wielokrotnie brała udział w akcjach i wielu ludzi zawdzięcza jej życie. Dla strażaków pies ratownik nie jest zwierzęciem, ale kompanem, z którym razem służą i narażają życie.
Niestety wczoraj Bretagny odbyła swoją ostatnią podróż do weterynarza. Od pewnego czasu pies był bardzo chory i jej opiekunowie i towarzysze postanowili skrócić cierpienia psiaka. Ostatnie odwiedziny weterynarza nie były jednak zwyczajne. Przed wejściem stawili się członkowie jednostki i z honorami pożegnali Bretagny. Ten krótki filmik pokazuje jak bardzo człowiek może się zżyć z czworonogiem.