Związkowcy z Przewozów Regionalnych oznajmili, że nie zawrą porozumienia z zarządem spółki. Tym samym w środę z pociągów nie skorzysta 300 tysięcy pasażerów – poinformowała "Gazeta Wyborcza Rzeszów", na którą powołuje się portal Gazeta.pl.
Około godziny 20.00 władze Przewozów Regionalnych wysłały do związkowców ostatnią propozycję, która miała powstrzymać zaplanowany na środę strajk na kolei. - Proponujemy 120 zł podwyżki w sierpniu, którą już wdrożyliśmy. Kolejne 100 zł od września przyszłego roku i następne 60 zł od 1 stycznia 2013 r. Mamy nadzieję, że do strajku nie dojdzie – stwierdził w rozmowie z dziennikiem Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych.
"Zarząd Przewozów Regionalnych, po spełnieniu w całości postulatów płacowych, oczekuje ze strony związków zawodowych odpowiedzialnej decyzji dotyczącej niepodejmowania w dniu 17 sierpnia akcji strajkowej" - widniej w komunikacie PR przesłanym do "Gazety".
- Propozycje odrzucamy, nie podpiszemy porozumienia. Jutro będzie strajk w całej Polsce – oświadczył Leszek Miętek, pełniący funkcję przewodniczącego komitetu strajkowego kolejowych związków zawodowych. - Potraktowano nas niepoważnie – dodał.
Kolejarze z Przewozów Regionalnych chcą podwyżek w wysokości 280 zł w dwóch ratach. Pierwszej od 1 sierpnia tegoroku, a drugiej od 1 stycznia 2012 roku. Natomiast zarząd spółki proponował 250 zł, również w dwóch ratach: pierwsza (120 zł) jeszcze w tym miesiącu, ale druga (130 zł) dopiero od 1 stycznia 2013 r.
We wtorek w resorcie infrastruktury związkowcy odbyli kilkugodzinne rozmowy z władzami przedsiębiorstwa, po których Miętek oznajmił, że porozumienie nie zostało zawarte. - Zaproponowano nam podwyżkę 120 zł od 1 sierpnia, kolejne 80 zł od lipca przyszłego roku i następne 80 zł od stycznia 2013 r. Nie zgadzamy się na to – oświadczył "Gazecie".
Następnie związkowcy dali zarządowi PR czas do godziny 20.00, czekając na nowe propozycje, które później odrzucili. Tym samym w środę na tory nie wyjedzie w całym kraju 2,7 tys. pociągów PR, którymi dziennie podróżuje 300 tys. pasażerów.
Wszystkie bilety jednorazowe wykupione na 17 sierpnia będą w 100% zwracane. W przypadku biletów okresowych (tygodniowe, miesięczne, kwartalne, półroczne i roczne) ich wartość zostanie pomniejszona, ale dopiero po upływie ważności, Jednodniowy strajk może kosztować firmę ponad 5 mln zł – czytamy na portalu Gazeta.pl. Na 24 sierpnia związkowcy zapowiadają kolejny strajk.
