Logo

Słynny haker nie żyje - bankomaty "pluły" pieniędzmi

W San Francisco zmarł jeden z najsłynniejszych hakerów ostatnich lat. Barnaby Jack potrafił m.in. zmusić bankomaty do wypłaty pieniędzy. Informatyk pracował nad tym dwa lata i jak przyznał - można je zaatakować zdalnie wykorzystując sieć Wi-Fi. 35-latek był jednym z najbardziej znanych tzw. "białych kapeluszy" - tak nazywa się hakerów działających legalnie i nie wyrządzających żadnych szkód. Policja odmawia ujawnienia, co mogło być przyczyną śmierci. Wyklucza jednak morderstwo.

- Jego pasją było odkrywanie luk w bezpieczeństwie przed złymi facetami. Był jednym z tych ludzi, którzy znaleźli się na tej ziemi, aby szukać luk w zabezpieczeniach, które mogły być wykorzystane w złośliwy sposób, aby krzywdzić ludzi - przyznał Stuart McClure, który wraz Jackiem pracował kilka lat temu w jednej z firm. Jack wraz włamał się do automatu sprzedającego sztabki złota w kasynie w Abu Dhabi. Dyrekcja wydała zgodę na zhakowanie maszyny, ale ochrona nie została poinformowana i Barnaby został wówczas zatrzymany.


2013-07-27 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Słynny haker nie żyje - bankomaty "pluły" pieniędzmi

Podobne artykuły i galerie