Wspólnotowy Serwis Informacyjny Badań i Rozwoju poinformował, że zespół archeologów z brytyjskiego Uniwersytetu w Leicester odkrył na Saharze pozostałości po zaginionej cywilizacji. Naukowcy dokonali tego dzięki analizie zdjęć satelitarnych – donosi portal Wirtualna Polska.
Zaskakujące znalezisko znajduje się w południowej Libii, w jednej z najbardziej niegościnnych dla człowieka części Sahary. Badacze na zdjęciach satelitarnych odkryli nowe dowody na istnienie ponad 100 ufortyfikowanych farm i wiosek oraz kilku miast, datowanych na lata 1-500 naszej ery. Naukowcy twierdzą, iż zostały one najprawdopodobniej zbudowane przez starożytną cywilizację Garamantów.
Garamantowie to przodkowie współczesnych Tuaregów. W okresie od około V wieku p.n.e. do V w n.e utworzyli państwo. Okazuje się, że lud ten był o wiele bardziej rozwinęty, niż dotychczas sądzono. Nie byli to tylko barbarzyńcy niepokojący granice rzymskiego imperium. W rzeczywistości tworzyli oni silne i rozwinięte państwo. Naukowcy planują rozpocząć dalsze prace w Libii po ustabilizowaniu się tamtejszej sytuacji. Być może wtedy poznamy więcej szczegółów na temat tej zaginionej cywilizacji.
