Oglądając filmy o rycerstwie, odwiedzając muzea, czy w końcu grając w gry mamy styczność ze skórzanymi zbrojami. Myśląc o zbroi wykonanej ze skóry raczej nie widzimy większej szansy przetrwania na polu walki dla noszącego ją rycerza.
Jednak taka zbroja posiada przewagę niskiej masy nad stalową. Co więcej okazuje się, że przebicie skóry mieczem wcale nie jest takie łatwe, jakby się mogło wydawać. Przede wszystkim do wykonania takich lekkich zbroi używano najgrubszej możliwej skóry. Powiecie, że i tak zaostrzony miecz bez problemu wejdzie w taki pancerz. I tu tkwi błąd.
Miłośnik mieczy i rycerstwa występujący pod ksywką Skallagrim sprawdził odporność skóry na ostrza. Eksperyment możecie zobaczyć powyżej. Ku naszemu zaskoczeniu miecz ma spore problemy na przebicie płata skóry. Uderzając bokiem natychmiast się zatrzymuje, a przez dźgnięcie tylko delikatnie przebija cały płat i to nie zawsze. Jak widać rycerz w skórzanej zbroi nie miał źle, choć trzeba doliczyć do obrażeń silne uderzenia, które potrafiły łamać kości. Mimo to eksperyment robi wrażenie.
