Kto powiedział, że skoki do wody muszą być domeną szczupłych i wysportowanych pływaków. W Australii i Nowej Zelandii organizowane są zawody w skokach do wody dla nieco bardziej masywnych osób. I nie figura wykonywana w locie jest najważniejsza.
Ów turniej pokazywany na powyższym filmie to zawody w skokach na dechę dla grubasków. Zasadniczo tak oryginalnego wydarzenia sportowego nie da się opisać, tylko trzeba zobaczyć. Kontakt z wodą jest bolesny nawet dla patrzących. Po zawodnikach widać jak mocne było uderzenie gdy ukazują czerwone klaty wychodząc z basenu.
Mysi się też każdy kto myśli, że grubasek nie może wykonać efektownego salta czy innej figury. Niektórzy zawodnicy pokazują, że prawa fizyki się ich nie imają. W klipie stanęły naprzeciw ekipy ze wspomnianych wyżej państw, ale mamy nadzieję ten sport trafi również w inne miejsca globu. Być może dyscypliną zainteresuje się Red Bull i stworzy towarzyszącą serię dla Cliff Diving. Kto wie?