76 - letnia dziś Juanita Castro, zaproszona do studia hiszpańskojęzycznej telewizji Univision, przyznała się do współpracy w latach 60-tych z amerykańskim wywiadem.
To zaskakujące oświadczenie! Zdumiewa i zastanawia także coś innego… Dlaczego ujawnienie tej jakże sensacyjnej wiadomości zbiega się akurat w czasie z wydaniem książki napisanej przez Juanitę, a zatytułowanej "Fidel i Raul, moi bracia - sekretna historia”… Czyżby chodziło o zwykły chwyt marketingowy?
W przeprowadzonym wywiadzie Juanita Castro poinformowała, że początkowo po wybuchu rewolucji na Kubie w 1959 r. wspierała swojego brata w drodze do władzy. Z czasem jednak nabierała wątpliwości. Według relacji Juanity Castro, wkrótce stała się zagorzałą przeciwniczką wprowadzonego przez brata reżimu.
Przypomnijmy, że w latach od 1959 r. do 2008 r. Fidel Castro sprawował niepodzielne rządy na Kubie. Skupił w swoim ręku wszystkie znaczące urzędy państwowe, będąc jednocześnie prezydentem i premierem Republiki Kuby, przewodniczącym Rady Państwa i pierwszym sekretarzem Komunistycznej Partii Kuby.
Pewnego dnia siostra Fidela Castro miała otrzymać od amerykańskich służb wywiadowczych propozycję współpracy, na którą jak twierdzi przystała. W latach 1961-1964 miała wielokrotnie pomagać CIA w rozpracowywaniu dyktatury swojego brata. Na czym ściślej polegała współpraca z amerykańskim wywiadem, Juanita Castro już nie zdołała wyjaśnić…
W lutym 2008 roku - po 49 latach nieprzerwanych rządów – Fidel Castro ze względu na poważne kłopoty ze zdrowiem, ogłosił swoją rezygnację z funkcji prezydenta Kuby i przewodniczącego Rady Państwa. Odtąd oficjalnym przywódcą Kuby został jego brat - Raul. Reżim państwowy wprowadzony przez Fidela Castro na Kubie utrzymał się i funkcjonuje w niezmienionym kształcie w zasadzie po dziś dzień.
